środa, 19 sierpnia 2015

PIERWSZA POMOC DLA WŁOSÓW
 – OLEJEK ARGANOWY ?


Hej witam was serdecznie :D

Dzisiaj chciałabym wam przedstawić jeden z moich kosmetyków do włosów, który nie zmiennie znajduję się na mojej półce :) (wiadomo posiada swoje wady i zalety ale o nich niżej)
A mianowicie chodzi mi o OLEJEK ARGANOWY !

Olejek stał się cennym opatrunkiem na moje suche, zniszczone i łamliwe włosy po używaniu prostownicy, którą oczywiście spaliłam swoje włosy :(

Mianowicie używam olejku firmy MARION



Producent opisuję swój produkt tak:

„Kuracja do włosów bez spłukiwania, intensywnie pielęgnuje, wygładza włosy i ułatwia stylizować fryzurę. Jedwabista konsystencja pozwala na równomierne rozprowadzenie preparatu na włosach, bez ich obciążania.

Formuła zawiera bogaty w glicerydy oraz witaminy olejek arganowy, pochodzący z upraw ekologicznych, potwierdzonych certyfikatem Ecocert. Olej pomaga zapewnić włosom 7 efektów:

  • przywraca piękny połysk
  • regeneruje włosy od wewnątrz i wygładza
  • ułatwia rozczesywanie i układanie
  • zapobiega puszeniu się włosów
  • nadaje miękkość i elastyczności
  • wzmacnia i nawilża
  • chroni przed działaniem czynników zewnętrznych

Sposób użycia:

Przed modelowaniem: rozetrzeć w dłoniach 1- 2 kropli produktu i rozprowadzić na umytych, wilgotnych włosach. Nie nakładać u nasady włosów! Nie spłukiwać.

Na wykończenie fryzury: rozetrzeć w dłoniach 1 -2 kropli produktu i rozprowadzić na końcówki suchych włosów. Nie spłukiwać. Chronić oczy, w przypadku kontaktu z oczami przemyć je dużą ilością wody.”




Pojemność: 50 ml
Koszt: to ok 13 zł, w promocji ok 7 -8 zł :)

Olejek, który wam zaprezentowałam naprawdę gwarantuję skuteczne działanie, jakie opisuje producent, jednak jeśli nie macie dość mocno zniszczonych włosów, jedyne do czego mogę się przyczepić w opisie produktu, to ilość kropel które mają nam wystarczyć do rozprowadzenia produktu. Osobiście uważam iż powinny być to 3-5 kropli... jednak jest to sprawa indywidualna dla każdej z nas, wiadomo jednej z nas ilość kropel proponowanych przez producenta będzie wystarczająca dla inny może trzeba będzie ją zwiększyć :D

W moim przypadku olejek sprawdzał się może nie w 100% ale w 87% póki włosy nie były bardzoo zniszczone … później tylko sprawiał, że się nie puszyły, były gładkie i dobrze się rozczesywały co i tak uważam za wielki plus przy zniszczonych włosach.. jednak żeby uzyskać i taki efekt musiałam jeszcze bardziej zwiększyć ilość kropli :D
Co do innych efektów produktu, to jeśli chodzi o połysk to tak owszem był xd ale wiadomo nie utrzymywał się cały dzień... tak z 1h max ;D może nawet mniej, co do elastyczności i miękkości to tak jak już wcześniej pisałam na nie zniszczonych włosach można zauważyć pewną różnice, jednak z czasem gdy nasze włosy robią się bardziej zniszczone to wiadomo niestety nie widać i nie odczuwa się już tych efektów :( Następnie producent opisuje, iż nasze włosy powinny się wzmocnić i nawilżyć .. co do tego mam mieszane uczucia i trudno mi odpowiedzieć na to czy faktycznie ten efekt działa. Myślę, że tu już każda z was która zdecyduję się wypróbować ten produkt lub już go wypróbowała będzie wiedzieć najlepiej :)
Po zastanowieniu się nad tym i przeanalizowaniu jakie miałam włosy kiedyś, a dziś to mogę wam z czystym sumieniem powiedzieć, że moim zdaniem działa, na pewno wzmocnił moje włosy gdyż zauważyłam, że nie wypadały i nie łamały się już w takich ilościach jak przed stosowaniem tego olejku, (jeśli wgl można powiedzieć iż wzmocnienie włosów zależy od ich wypadania, jeśli się mylę to poprawcie mnie :) co do nawilżenia raczej nie za bardzo, oczywiście nawilżał, ale przy tak długim stosowaniu jednak dla mnie to stanowczo za mało.
Jeszcze jedno, gdy przesadzicie z olejkiem na włosach, a macie je suche takie typowe „sianko” to nie martwcie, nie panikujcie włosy to przyjmą i nie będzie widać, że przesadziłyście z nim :D ale to tylko jeśli macie właśnie takie „sianko”.
Jego genialną zaletą jest to że kiedy splączą się wam włosy, czy to w zimie jak nosicie czapkę, czy wgl macie taki typ włosów, które wam się plączą i robią wam się kołtuny to warto wziąć trochę więcej olejku niż zwykle, wsmarować w splątane włosy, a rozczeszecie je prawie że bezboleśnie :D taka moja mała rada z życia wzięta :)
Podsumowują, mimo swoich zalet i wad uważam, że jest to produkt godny polecenia :D jego działanie, mimo iż nie sprawdza się w 100% i głównie zależy to od kondycji naszych włosów, to i tak pomoże nam zahamować ich niszczenie i w pewnym stopniu ochroni je przed uszkodzeniami zewnętrznymi, by zapobiec dalszym uszczerbkom na naszych włosach.

Mam nadzieje, że chodź trochę wam pomogłam w wyborze środka, który być może wybierzecie jako swój swoisty produkt który zahamuję i poprawi wygląd waszych włosów :D i stanie się dla was takim opatrunkiem na wasze śliczne włosy, którym potrzeba trochę pomocy :D

Jeśli używałyście tego olejku podzielcie się ze mną i z innymi swoją opinią na jego temat, bo przecież każda z nas może mieć inne odczucia co do tego produktu, a ja chętnie poznam każdą waszą opinie :D :* również jeśli macie jakieś pytania lub cokolwiek chciałybyście żebym za was wypróbowała piszcie pod adres :D


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz