środa, 16 września 2015

KOLASTYNA KREM CC - NAJLEPSZY NA RYNKU ??




Hej witam Was wszystkich :D :)

Pewnie wiele z Was kobietek ma ten sam problem co ja :( mianowicie chodzi mi o dobranie odpowiedniego pudru, podkładu, musu lub fluidu bądź kremu BB lub CC. Chyba, że jesteście z tych szczęśliwych osób które już znalazły i nie muszą się martwić ciągłym szukaniem ! Jak ja wam zazdroszczę !! :D
lub również jesteście osobami, które wgl nie potrzebują ów rzeczy, to też super sprawa i jest czego zazdrościć :)
Ale prawdą jest że każda z nas chce wyglądać jak najlepiej w ciągu całego dnia bez żmudnego poprawiana makijażu... prawdą również jest to że większość kosmetyków które proponuje nam rynek wytrzymuję połowę dnia mimo swoich zapewnień w reklamach o wytrzymałości nawet do 48h.
W moim przypadku większość pudrów nie wytrzymuje nawet do połowy dnia... może być to wina mojej cery która jest pół tłusta to taka mieszanka xd no ale mniejsza o to :D wypróbowałam większość kosmetyków tych znanych firm jak i tych o których się nie mówi głośno :D i powiem Wam że tylko 2 spełniły moje oczekiwania !!

W tym poście chciałabym Wam przedstawić ten którego używam do dziś, jest to:
CC KREM COLOUR CORRECTOR SPF 20.

Używam koloru medium dla śniadej cery jednak jest również drugi kolor dla cery jasne, jednak dla mnie jest on zbyt jasny xd

Producent opisuje swój produkt następująco: 

„Obudziłaś się z zaczerwienioną i poszarzałą skórą? Koloryt Twojej skóry nie jest jednolity? Przeszkadzają CI niedoskonałości? 
Multifunkcyjny KREM CC pomoże Twojej skórze odzyskać perfekcyjny wygląd. 
Krem COLUR CORRECTOR (CC) zapewniają wszelkie benefity charakterystyczne dla produktów BB oraz dodatkowo: 

optymalny efekt kryjący niedoskonałości i oznaki zmęczenia oraz wyrównujący koloryt skóry 
skuteczne nawilżenie i ochronę przed promieniowaniem UV 

KREM CC KOLASTYNA to nowa generacja produktów wzbogaconych w mineralne pigmenty oraz wyselekcjonowane składniki aktywne, by zapewnić Twojej skórze pielęgnacje oraz perfekcyjny wygląd cery już w momencie aplikacji. Ciesz się promiennym, wyrównanym kolorytem cery, jednocześnie dobrze nawilżoną i chronioną skórą, czerpiąc maksimum korzyści z tego multifunkcyjnego produktu „all in 1”

KREM CC KOLASTYNA już jednym gestem:

wyrównuje koloryt skóry dzięki zawartości mineralnych pigmentów
kryje niedoskonałości takie jak przebarwienia, wypryski, oznaki zmęczenia, łagodne zmarszczki 
rozświetla skórę i podkreśla jej naturalny koloryt
pozwala utrzymać skórze promienny wygląd przez cały dzień 
zapewnia natychmiastowy efekt nawilżenia trwający do 24 godzin dzięki składnikom takim jak Hydroviton oraz niskocząsteczkowy kwas hialuronowy
formuła o lekkiej konsystencji dobrze się wchłania, zapewniając jednocześnie optymalny efekt kryjący 
chroni skórę przed promieniowaniem UV i przedwczesnym procesem starzenia z SPF 20 
STOSOWANIE: Stosować krem CC jako codzienny produkt nawilżający, nakładając go na oczyszczoną skórę twarzy. Ostrożnie aplikować w okolicach oczu. Dla wzmocnienia efektu kryjącego, powtórzyć aplikację. Formuła dobrze i równomiernie rozprowadza się, nie pozostawia tłustego filmu,”



Krem CC który Wam przedstawiłam był


zbawieniem dla moich męczarni z poszukiwaniem odpowiedniego produktu dla mojej cery.
Wiadomo schodzi ale w moim przypadku dopiero pod koniec dnia z czego jestem bardzo zadowolona :) przy stosowaniu jakiegokolwiek pudru, kremu lub innego specyfiku na twarz używam kremu dla lepszego nawilżenia w tym przypadku jest to nie wskazane, ponieważ ów produkt tak jakby zastępuje nam krem :D i skora naprawdę wygląda jak by byłą posmarowana kremem ale po chwili to zanika z skóra staje się matowa :) od razu po nałożeniu widać kolosalną różnicę, w kolorze który ja używam przy nałożeniu drugiej warstwy wygląda się już jak „lalka” dla tego nie polecam tego, jeśli oczywiście chcemy wyglądać naturalnie.
Wadą dla mnie jest to że nie do końca tak doskonale kryje sińce pod oczami, nie obędzie się tu bez korektora, co do wyprysków jestem na TAK, jak najbardziej je zakryje :)
Jeśli chodzi o to co producent napisał o aplikacji pod oczy to może wywołać nieprzyjemne pieczenie, jeśli zbyt dużo nałożymy ów produktu, jeśli bd to mała warstwa nie powinno nic się złego stać :) ale mimo to uważajcie!
Podczas stosowania skóra rzeczywiście staje bardziej promienna i lśniąca lecz ten efekt nie utrzymuje się do końca dnia.

To tyle jeśli chodzi o moje przemyślenia i opinie o tym produkcie :D jeśli jeszcze nie znalazłyście właściwego produktu to jak najbardziej Wam go polecam :)

Napiszcie do mnie jeśli uważacie inaczej lub macie inne godne polecenia produkty ! Chętnie je wypróbuje :) lub zostawcie komcia, a jeśli Wam się podobał mój wpis to G1 :) Dzięki ! :D

tocolubie33@gmail.com

niedziela, 13 września 2015

MAKARONOWA ZAPIEKANKA POD CHRUPIĄCYM SERKIEM 


Witam Was serdecznie :D


Dzisiaj po raz kolejny chciałabym Wam zaproponować zapiekankę :D wiem że jest to już 3 z rzędu ale po prostu UWIELBIAM ZAPIEKANKI :D !!! Wybaczcie ale uwielbiam je ! :)

Jednak ta zapiekanka różni się nieco od poprzednich, ponieważ ta jest z makaronem :)

Ale przejdźmy do rzeczy:



Składniki:

  • mięso mielone 
  • makaron
  • pomidory z puszki 
  • kukurydza 
  • ser żółty
  • przyprawa do mielonego ( ja pomieszałam ją z odrobiną przyprawy do gyrrosa, co nadało zapiekance pikanterii)
  • pieprz
  • sól (jednak ja używam sosu sojowego ciemnego) 
  • fix do spaghetti bolognese
  • cebula 
  • oliwa 



KROK 1 

Ugotujcie makaron  :D aby się nie skleił po ugotowaniu dodajcie trochę
oliwy do makaronu i wymieszajcie, następnie zetrzyjcie ser i odstawcie do lodówki.

KROK 2 

Następnie rozgrzejcie patelnię i zeszklijcie cebulę, dodajcie mięso mielone i przyprawy,
pomidory z puszki i fix bolognese. Gdy to już się trochę podgotuję (ok. 10 min) dodajcie kukurydzę i dalej smażcie, a raczej gotujcie dopóki część wody nie wyparuję a sos zgęstnieje.

KROK 3 

Gdy wszystko będzie już gotowe wyjmijcie naczynie żaroodporne, wysmarujcie je cienką warstwą oleju, następnie na samym dnie ułóżcie część makaronu posypcie go również częścią sera, a następnie dodajcie cały sos, przykryjcie sos warstwą makaronu który Wam został i posypcie serem.


KROK 4

Na sam koniec przykryjcie zapiekankę folią aluminiową, wstawcie do piekarnika na 180 stopni i pieczcie przez 40 min, 10 min przed końcem zdejmijcie folię :D Jeśli chcecie uzyskać chrupiącą skórkę przedłużcie trochę czas pieczenia i ustawcie swój piekarnik na termoobieg myślę że wystarczy na ok 10 min :D ale musicie tego już sami pilnować tak aby zapiekanka się nie przypaliła

KROK 5

Wyciągamy i jemy !!!

SMACZNEGO



Mam nadzieje, że będzie Wam równie dobrze smakować jak mi :D 






poniedziałek, 7 września 2015

!!! ZAPIEKANKA Z ZIEMNIACZANYCH TALARKÓW, MIELONEGO I SERA !!! 



Witam Was serdecznie :D

Ostatnio bardzo długo zastanawiałam się co można by dobrego a zarazem szybkiego zrobić na obiad. Wiadomo żyjemy w takim świcie gdzie czas jest dla nas praktycznie bezcenny, ale żeby cieszyć się nim no jak by nie patrzeć trzeba się czymś posilać :D

Tak więc w mojej głowie zrodził się pomysł na obiad zmodyfikowany z poprzedniego przepisu, który Wam wcześniej zaproponowałam podsyłam Wam również linka gdybyście jeszcze goi nie widzieli :)

http://kkr-kosmetykikuchniaroznosci.blogspot.com/2015/08/z-apiekanka-z-ziemniakami-i-mielonym.html

Jak pewnie się domyślacie składniki i kroki są prawie takie same, ale zobaczcie sami:

Składniki:


  • marchewka
  • cebula
  • ser żółty 
  • ziemniaki ok 8 
  • 1 mięso mielone 
  • sos sojowy ciemny (zamiast soli)
  • pieprz
  • przyprawa do mielonego 
  • masło 



Krok 1

Pokrójcie cebulę na drobną kostkę,
następnie zetrzyjcie marchewkę na tarce o dużych oczkach.
Rozgrzejcie patelnie i zeszklijcie cebulę, dodajcie marchewkę i mięso mielone.
Poczekajcie, aż trochę się przypiecze, następnie przyprawcie (sos sojowy, pieprz, przyprawa do mielonego) ;D oczywiście możecie dodać soli, ale moim zdaniem lepiej pasuje sos sojowy. Wszystko smażcie na małym ogniu.

Krok 2

Podgotujcie ziemniaki koło 15 – 20 min, następnie odstawcie je aby wystygły
i tym samy lepiej się kroiły w talarki. Zetrzyjcie ser i odstawcie.

Krok 3

Kiedy mam już wszystko zrobione, a ziemniaki nam już ostygły możemy zabrać się za ich krojenie i układanie na dnie naszego żaroodpornego naczynia, które jest lekko wysmarowane olejem. Kiedy ułożycie już pierwszą warstwę ziemniaków możecie ale nie musicie dodać odrobinę masła, następnie ziemniaki posypujemy tak żeby je przykryć serem, (nie za dużo aby ser nam został do posypania góry) następnie dodajemy mięso mielone, znów układamy nasze talarki ziemniaczane i na koniec posypujemy serem który nam został.
Nasze naczynie żaroodporne zakrywamy folią aluminiową i wkładamy do piekarnika na około 30 min, aż nasz piekarnik nie nagrzeje się do 200 stopni, 5 min przed końcem zdejmujemy folię.

Jeśli chcecie uzyskać przypieczoną i chrupką skórkę sera zostawcie swoją zapiekankę na 10 min dłużej z włączonym termoobiegiem :)
wyciągamy i jemy :D

SMACZNEGO !

środa, 2 września 2015

SZYBKI POROST WŁOSÓW DZIĘKI ODŻYWCE JANTAR ??


Hej witam Was wszystkich :D


Dzisiaj chciałabym zaprezentować Wam odżywkę do włosów, która ma przyspieszyć ich wzrost. 
Natrafiłam na nią gdy moje włosy były w opłakanym stanie i praktycznie włosy, które mi urosły niemal natychmiastowo się łamały 

Producent opisuję swój produkt następująco:


"JANTAR ODŻYWKA DO WŁOSÓW Z WYCIĄGIEM Z BURSZTYNU DO WŁOSÓW I SKÓRY GŁOWY.

Receptura odżywki uwzględnia najistotniejsze potrzeby włosów cienkich, słabych i delikatnych
i zniszczonych. Zawiera biologiczne czynne substancje stymulujące wzrost włosów: Trichogen, Polyplant Hair, aktywny biologicznie wyciąg z bursztynu oraz witaminy A, E, F i d'pantenol.

Sposób użycia:
wcierać codziennie w skórę głowy przez 3 tygodnie, po kilku dniach przerwy znowu wznowić kurację. Nie spłukiwać. „



Pojemność: 100 ml
Cena: ok 15 zł

Na samym początku chciałam Wam powiedzieć, że opakowanie tego produktu jest szklane, nie rozumiem dlaczego tak wiele osób narzeka na to iż właśnie takowe jest xd zanim kupiłam ów produkt przekopałam wiele blogów, które tą odżywkę opisywały :D i w większości widziałam że to szklane opakowanie sprawiało wiele problemów tak jak i opisywany sposób aplikacji.
Moim zdaniem w szklanym opakowaniu nie ma nic złego, co prawda trzeba bardzie uważać żeby nam nie spadło no ale hej … to może stać się raz na milion xd :D co do sposobu aplikacji uważam że nie jest zły sam w sobie. To że nie ma lejka to jeszcze nie koniec świata bo można przecież nalać trochę ów odżywki na rękę i po prostu maczać palca i wcierać w skórę głosy tak jak ja to robiłam :D

Co do samych efektów to prawdę mówiąc ten produkt nie poprawił kondycji moich włosów, dalej były cienkie, łamały się i rozdwajały a stosując ten produkt na takie włosy zauważyłam że to tylko się pogłębia oczywiście nie mogę powiedzieć tego o włosach które zaczęły mi rosnąć na nowo :D ale o tym niżej :)

Kupując ten produkt miałam nadzieje na cudowny efekt, który wzmocni moje włosy i pozwoli chodź trochę poprawić ich stan.

Sam produkt nie jest zły już po 2 tygodniach widziałam i czułam jak tuż nad skórą włosów pojawiały się malutkie igiełki, jak i moje baby hair o wiele szybciej zaczęły nabierać długości :D również zauważyłam, że moje baby hair były mocniejsze i nie rozdwajały się nie końcach co sugerowało, że nie będą się łamać, po prostu rosły zdrowe :D
Byłam bardzoooo szczęśliwa z tego powodu !!!

Co było męczącego ?


Moim zdaniem długość stosowania... rozumiem i wiem że aby zapuścić włosy trzeba mnóstwo czasu, a ten produkt ma to przyśpieszyć i w tym sprawdził się idealnie jednak zaprzestałam go używać z tego powodu a może to była po prostu moje lenistwo xd 







Może też używałyście tego produktu?? Napiszcie do mnie i podzielcie się swoimi przemyśleniami :D
tocolubie33@gmail.com